poniedziałek, 17 marca 2014

Ogłoszenie parafialne

Kochani!
Wiem, że czekacie z niecierpliwością na rozdział. I obiecuje wam, że pojawi się do końca tygodnia! Boli mnie to niesamowicie, że zawiodłam Was i notki nie pojawiają się zbyt często.

Niestety jestem tylko człowiekiem i doba ma zdecydowanie za mało godzin. Jeśli są wśród czytelników osoby studiujące na ostatnim roku, to doskonale wiedzą ile pracy i czasu pochłania pisanie pracy magisterskiej. Sama na siebie, wiele razy złoszczę się, kiedy zamiast pliku z główną historią otwieram plik z pracą magisterską i wyciskam z siebie siódme poty, żeby sklepać w miarę sensowny akapit.

I jeszcze jedna sprawa. Zwracam się do osób, które wyzywają mnie od najgorszych za to, że nie dodaję nowego rozdziału/miniaturki, itp. Mimo wszystko, ja mam do Was szacunek i nie publikuję tych anonimowych pytań/komentarzy na asku/blogu. A może powinnam? 
Mam dla Was dobrą radę: wyjmijcie kij z dupy i podejdźcie do tematu z większym dystansem. 
To jest tylko blog, i pisanie go (jak i czytanie) ma być przyjemne. A ja nie jestem Waszym niewolnikiem. Notka może i czasem będzie pojawiać się raz w miesiącu, ale ona będzie! Macie na to moje słowo, blog zostanie doprowadzony do samego końca. Aż pewnego pięknego dnia, dodam tu epilog. :) W tajemnicy powiem, że ostatnio w przypływie weny wymyśliłam zakończenie.

I mała prośba do osób, które wyraziły swoją opinię w ankiecie dotyczącej (ewentualnej) śmierci kogoś z opowiadania. Czy możecie uzasadnić swoją opinię? Bardzo mnie to interesuje, bo wyniki są interesujące.
Dziękuję i przepraszam. Wracam do pisania rozdziału.
Clover.
p.s. jeśli ktoś jest tu fanem Biebera to nie obrażajcie się za to, co napisze o nim w nowym rozdziale :)

15 komentarzy:

  1. Będę pierwsza! ;D
    Pamiętaj, że praca magisterska jest ważniejsza, bo od tego zależy Twoja przyszłość. A my, Ci normalni czytelnicy, poczekamy cierpliwie.
    Nie przejmuj się hejteramim bo szkoda nerwów na takie 'osoby'.
    Pozdrawiam i weny życzę, i wytrwałości,
    L. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na rozdział poczekam jak długo trzeba.
    Są rzeczy ważne i ważniejsze.
    Pozdrawiam
    Hermione Granger

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana!
    Spokojnie ja nic nie mam do Ciebie bo nie dodajesz nowej notki. Będę czekać ile trzeba. :)
    Co do tego na asku lub blogu... nie przejmuj się! Ludzie prostu nie doceniają tego co robisz i nie rozumieją tego ile spraw masz na głowie.
    P.S. Nie jestem fanem Bibera więc możesz pisać o nim co sobie tam wymarzysz. :)

    Pozdrawiam
    Laura :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto czekać na twój rozdział lub miniaturkę :)
    Nie przejmuj się tymi którzy nie rozumieją, że masz inne sprawy poza blogiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spoko, tak jak moi poprzednicy, mówię ci: Nie przejmuj się!
    Nie wiem czemu, ale myślę, że umrze Ashley/Gretel albo Roniaczek.
    PS. Pisz cokolwiek o Biberze, nie lubiem go :/
    Życzę weny i wolnego czasu Shina

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przejmuj się!
    Poczekamy nawet wieczność
    A co do pracy. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przejmuj się, teraz praca magisterska jest najważniejsza :)
    Jestem bardzo niecierpliwa i codziennie wchodzę na twojego bloga, ale rozumiem, że masz także inne sprawy poza blogiem i nie wypytuję ciągle o to kiedy będzie następny, czy Cię nie wyzywam.
    Nie rozumiem osób, które się tak okropnie zachowują... ale cóż, i tacy istnieją
    Co do Bibera, osobiście za nim nie przepadam, więc pisz o nim co chcesz :D
    Życzę Ci duuuużo czasu, nie tylko na pisanie magisterki czy opowiadania, ale także na chociaż chwilę odpoczynku bo to też jest potrzebne :)
    Pozdrawiam
    A.Abrams

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż się uśmiałam "wyjmijcie z dupy kij... " hahaha dobre to było. Nie przejmuj się tymi mało inteligentnymi istotami, a co do bloga stali i wierni fani będą czekać do końca ( ja na pewno :D) w końcu każdy jest człowiekiem i ma swoje życie. Pozdrawiam i życzę weny nie tylko z pisaniu opowiadania, ale także pracy magisterskiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze powiedziane ;-)
    Pisz kiedy możesz, wtedy będziesz z siebie zadowolona.
    A tymi "niecierpliwymi" się nie przejmuj, pewnie młodym po szkole się nudzi i muszą trochę bzdur popisać ;-)
    Dużo weny i chęci do pisania, zwłaszcza pracy, bo zwykle nie chce się pisać tego co trzeba napisać.
    Pozdrawiam, Domi.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Wyjmijcie kij z dupy.." i oto słowa zbawienne XD
    Puma

    OdpowiedzUsuń
  11. Po raz kolejny mówię: uszy do góry! :*:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak ja to dobrze znam, aktualnie pisze licencjata w języku angielskim i doskonale Cię rozumie. Cierpliwie czekam na więcej, i życzę dużo weny ! Uwilebiam tego bloga, myślę że zginie siostra Draco :( a szkoda bo jest pozytywną postacią.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kretynami się nie przejmuj :-) pamiętaj twoja przyszłość jest najważniejsza, a tak po za tym.to co studiujesz? :-) Życze weny :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przejmuj sie. Na ciebie zawsze warto czekac, gdyz kazda notka to kolejna niespodziewana niespodzianka :D Co do Biebera... mozesz po nim cisnąć mi to tam... wisi jednym słowem.
    Z niecierpliwoscia czekam na kolejny rozdział.
    Pozdrawiam i całuję
    Diabełek ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś cudowna, a wszystkie osoby, które myślą, że łatwo prowadzi się bloga niech sami spróbują i wtedy niech się wypowiedzą. Na twoje rozdziały warto czekać, więc życzę duużo weny ♥
    Pozdrawiam,
    Lumos

    OdpowiedzUsuń

Czekam na Twoją opinię! :)